Subscribe:

Ads 468x60px

b

wtorek, 6 marca 2012

Dziewczyna z tatuażem / The Girl with the Dragon Tattoo (2011)

czas trwania: 2 godz. 38 min.
gatunek: Kryminał, Thriller
produkcja: Niemcy, Szwecja, USA, Wielka Brytania
reżyseria: David Fincher
scenariusz: Steven Zaillian

Opis:
Film zrealizowany na podstawie bestsellerowej książki. Mikael Blomkvist, znany dziennikarz oskarżony o zniesławienie, otrzymuje nietypowe zlecenie od właściciela koncernu przemysłowego, Henrika Vangera. Ma zbadać sprawę tajemniczego zaginięcia 16-letniej Harriet Vanger, które miało miejsce w latach 60-tych. Blomkvist nie wie, że każdy jego krok jest śledzony przez niezwykle inteligentną hakerkę, Lisbeth Salander, która wykonuje to na prośbę Vangera. Śledztwo z czasem zaczyna odkrywać krwawą i niebezpieczną historię rodziny Vanger.

Obsada:
42x42 Daniel Craig ... Mikael Blomkvist
42x42 Rooney Mara ... Lisbeth Salander
42x42 Christopher Plummer ... Henrik Vanger
42x42 Stellan Skarsgård ... Martin Vanger
42x42 Steven Berkoff ... Dirch Frode
42x42 Robin Wright ... Erika Berger
42x42 Yorick van Wageningen ... Nils Bjurman
42x42 Joely Richardson ... Anita Vanger

Moja recenzja:
Czy tylko ja nie miałem wątpliwości, że jeżeli za ten film biorą się tacy ludzie jak David Fincher i Steven Zaillian to nie ma możliwości, żeby ekranizacja powieść Stiega Larssona się nie udała. Na początek powiem, że do filmu podszedłem świeżym okiem, ponieważ nie oglądałem "Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ani nie czytałem książki na podstawie której powstały obydwa filmy.

Z reguły amerykańskie wersje filmów nie zachwycają tak bardzo jak wydania oryginalne, tym razem nie mogę czegoś takiego powiedzieć nawet jeżeli nie oglądałem "Millennium". „Dziewczyna z tatuażem” to wspaniała opowieść pełna intryg z bardzo dobrymi tekstami i aktorami, która pokazuje zmagania człowieka po przejściach, jego próby powrotu do normalności. Bardzo dobry scenariusz w głównej mierze jest zasługą Stevena Zailliana, ale nie zapominajmy, że nie byłoby tego filmu bez oryginalnego pierwowzoru jakim jest książka Stiega Larssona. Kolejną osobą, której należą się brawa jest reżyser David Fincher, człowiek odpowiedzialny za "Podziemny krąg" i "The Social Network". Do tej pory moim ulubionym reżyserem był Tim Burton, teraz do tej wąskiej grupy doszedł także David, który zyskał moją przychylność między innymi tym filmem,

Co do gry aktorskiej Daniela Craiga nie trzeba dużo pisać wiadomo, że nasz nowy Agent 007 sam w sobie jest znakomitym aktorem, co udowodnił i tym razem. Natomiast dużą niespodziankę sprawiła mało znana amerykańska aktorka Rooney Mara, która na pewno po tej roli znacznie bardziej zaistnieje w świecie Hollywood.
Co mogę jeszcze napisać poza tym, że film ma bardzo dobry klimat, który  przyjemnie się ogląda. Pomimo tego, że trwa 2,5 godziny nie mogę powiedzieć, żebym się wynudziła, wręcz przeciwnie wspaniały dreszczyk emocji tylko zachęca do dalszego oglądania. Polecam film każdemu.
Moja ocena:

3 komentarze:

maxcine pisze...

No ale jeżeli nie widziałeś szwedzkich ekranizacji, a tym bardziej nie czytałeś książki to nie mów, że Millenium Finchera jest lepsze od literackiego oryginału. Trudno porównywać coś do czegoś czego się nie zna.

Książkę czytałem i uważam, że jest bardzo dobra (ale tylko pierwsza część), szwedzkie ekranizacje i ogólnie są to dobre filmy (wierne, ale nie ma w nich klimatu). Millenium Finchera jeszcze nie widziałem, ale śmiem podejrzewać, że wiele wątków pozmieniał (wnioskuje po jego poprzednich filmach), ale klimat na 100% uchwycił. Wkrótce się przekonam. Pozdrawiam :)

Movie Review pisze...

@maxcine Przecież ja nigdzie nie napisałem, że szwedzka wersja jest gorsza. Napisałem, że czasami amerykańskie wersje filmów są gorsze, w tym wypadku nie porównuje obydwu filmów tylko piszę jak ja odebrałem "Dziewczyne z tatuażem"

LiebeBettyFan pisze...

Cóż, no... Amerykańska wersja to raczej pastisz bardziej niż remake. Nawet pomimo tego że miejscami fabuła bardziej przypomina książkę.

Prześlij komentarz