Subscribe:

Ads 468x60px

b

czwartek, 8 marca 2012

Spartacus: Vengeance (Chosen Path) 2x06 - recenzja


czas trwania: 55 min.
gatunek: Kostiumowy, Akcja
produkcja: USA
reżyseria: ---
scenariusz: Steven S. DeKnight

Opis:
Akcja rozpoczyna się tuż po krwawej ucieczce z domu Batiatusa, którą widzieliśmy w finale poprzedniego sezonu. Rebelia gladiatorów trwa dalej i zaczyna siać strach w sercach Rzymian. Gajusz Klaudiusz Glaber i jego rzymskie wojska zostają wysłane do miasta Kapua, aby zniszczyć bandę niewolników, którymi dowodzi Spartakus. Przed Spartakusem stoi wybór pomiędzy usatysfakcjonowaniem swojego pragnienia zemsty, a poniesieniem większej ofiary, aby rozbudować armię i utrzymać ją w całości.

Moja recenzja:
Jak się można było spodziewać scenarzyści po zaskakującym piątym odcinku postanowili trochę zwolnić i dać widzowi chwilę na wytchnienie. Nie ma się co martwić nie było źle, nie było tak dużo akcji jak w poprzednim odcinku, ale za to mieliśmy wspaniałe widowisko, które zapewnił nam Ashur ze swoimi wiecznymi podstępami i knowaniami.
Niestety jestem zawiedziony tym w jaki sposób twórcy postanowili rozwinąć wątek Gannicusa, szczerze powiedziawszy liczyłem na coś lepszego. Jedyne co otrzymałem to walka jaką stoczył ze Spartacusem. Postać traka w tym odcinku nie wniosła nic ciekawego ani do gry aktorskiej Liama ani do fabuły. Kolejne jego przemowy ku pokrzepieniu serc robią się nudne i nic dziwnego, że Gannicus podśmiewa się z niego.
Zostawmy wątek rebeliantów, który dał nam tylko niezbyt dobre dialogi i naukę posługiwania się łukiem. Najlepszą akcją tego odcinka, która ratuje sytuację jest wątek Ashura, który po pokazie walki z rzymskimi żołnierzami wkupia się w łaskę Glabera.
W jego imieniu zaczyna rekrutować największe zbiry z Kapui, mając nadzieję, że sprawdzą się oni lepiej niż rzymscy żołnierze. Jednym słowem Spartacus z małą bandą Ashura będzie miał nie lada problem a w szczególności z postacią rzeźnickiego Egipcjanin, który pokazał na co go stać.
Nie podoba mi się także w jakim kierunku zmierza postać Glabera, robi się z niego taki Batiatus wersja 2.0 co według mnie jest złym pomysłem scenarzystów. Jedyne czego można się spodziewać, to że Glaber oraz Ashur nie zginą z ręki Spartacusa, ale Ilithyii i Lukrecji, które chyba teraz znalazły wspólnych wrogów. Przed nami jeszcze cztery odcinki, które całkowicie ukształtują drugi sezon Spartacusa, miejmy nadzieję, że kolejne epizody będą takie jak "Libertus", ponieważ odcinek szósty nie był tak dobry jak na to liczyłem.

Promo kolejnego odcinka:
 

Źródło: 
©2012 STARZ Entertainment, LLC

0 komentarze:

Prześlij komentarz